środa, 30 marca 2011

Kimono-jak założyć?

Konbanwa!
Dzisiaj znowu tradycja ale na temat kimona. Wiem że już było ale teraz będzie lepiej wyjaśnione.
Kimono - tradycyjny strój japoński, ma szerokie rękawy i krój w kształcie litery T.
   
  


Obi - wspólna nazwa dla kilkunastu rodzajów pasów i szarf służących do przepasywania tradycyjnych japońskich kimon
     
Obiita- jest to cienka, płaska tektura wkładana pod obi, na utrzymanie pożądanego kształtu.
Tesaki - obi z lewej strony
Obimakura-twarde poduszki do tworzenia pełniejszego tyłu.
Obijime - pasek do utrzymywania wszystkiego w miejscu
 

Karihimo - długi pas tkaniny wykorzystywany do zabezpieczenia Obi
  

Prawidłowy sposób wiązania obijime:
     
Tabi - skarpetki z osobnym palcem sięgające do kostek, najczęściej występują w kolorze białym lub czarnym
 Nagajuban - szata kimono noszona pod głównym zewnętrznym ubraniem
 

Datejime - cienki, długi, szeroki pas noszony wokół obi
 

Koshi himo - sznur do spinania warstw halki kimono ( Hada Juban i Naga Juban)
 
Kotin Belt - pas do utrzymywania Oshashori i Miyatsuguchi


Jak ubierać kimono?
A) Zakładanie nagajuban
Zakładanie Eri

1. Załóż tabi oraz Nagajuban, rozłóż kołnierz Eri.
 

2.Wyreguluj długość kimona, wyciągając końce kołnierza do przodu.
 

3. Poprowadź pasy kołnierza do  strony Shitame.
 

4. A następnie  Uwamae.
 

5. Weź Datejime.
 

6. Owijaj je wokół talii, a następnie poprowadź pasma obu końców do przodu.

 

7. Zawiąż je mocno.
 




 

A teraz jeszcze filmiki:


  

poniedziałek, 28 marca 2011

Seifuku-Mundurki

Ohayo!
Sorki za brak notek ale byłam zajęta uczeniem się. Dzisiaj odchodzimy nieco od starej tradycyjnej Japonii i wchodzimy w erę nowoczesności. Pierwszy post dotyczy mundurków.
Seifuku - mundurki japońskie
Seifuku dosłownie oznacza mundurek szkolny. Są nazywane seifuku jak i sera fuku.
Są wprowadzone do większości szkół w Japonii. Mają marynarski krój i jest wiele odmian mundurka japońskiego.Są inne mundurki na różne pory roku oraz uroczystości.

  
Mundurki dziewcząt - składają się głównie z białej koszuli, plisowanej spódnicy ( także w kratkę ) , marynarskiego kołnierza, wstążki wiązanej z przodu oraz białych podkolanówek. Modne dziewczyny zamiast białych skarpet zakładają tzw. luźne skarpety. Niektóre szkoły tego zabraniają. Kolory wstęg i krawatów noszonych do tego  marynarskiego mundurka są głównie: granatowe, białe, szare, jasnozielone i czarne. Skarpety są zazwyczaj granatowe lub białe, a buty brązowe lub czarne.

 

 
   
Mundurki chłopców -( Gakuran) mundurki są czarne zazwyczaj, mają kołnierz i guziki z góry do dołu. i czarne długie spodnie.Są proste w kroju i mogą się składać także z białych koszul,krawatów i czapek. Chłopcy do mundurków noszą czarne buty albo adidasy. 

Galeria zdjęć mundurków japońskich:

 


  

 

  

 

 

 


  
 

 

 

 


 

 


to była długa i wyczerpująca notka=) Jakieś pytanka? Myślę, że już każdy wie jak wygląda mundurek japoński.

piątek, 25 marca 2011

Recenzja anime- Kamikaze Kaito Jeanne

 Ohayo!
Sorka za brak notki ale byłam zajęta nauką.
Recenzja anime –Kamikaze Kaito Jeanne

Niejaka Maron Kusakabe jest zwykłą dziewczyną, ćwiczy gimnastykę artystyczną, ma przyjaciółkę chcącą zostać policjantem itd. Nie jest to jednak cała prawda o Maron, nocą zmienia się w tajemniczą złodziejkę Jeanne i kradnie najdroższe dzieła sztuki. Najczęściej te w których są demony. Brzmi znajomo? Tak to Seria magical girl  jednak mnie spodobała się bardziej niż inne. Tak więc nasza Maron kradnie beztrosko dzieła sztuki kiedy nagle pojawia się nieznajomy konkurent w fachu złodziejskim- Sindbad (tak wiem imię mogli zmienić) i zaczyna tak jak ona kraść dzieła sztuki. Konkurencja nocami i za dnia bowiem w szkole Maron pojawia się typowy playboy – Chiaki oprócz wzmożonego zainteresowania bielizną Maron można za dziwne uznać wiele innych rzeczy w jego zachowaniu. Taka jest mniej więcej fabuła anime. Jeśli dodasz do tego że Maron jest reinkreacją Joanny D’Arc  i dobrego aniołka zesłanego na ziemię pod imieniem Fin to jest to całkiem fajne anime. Polecam fanom gatunku. 


środa, 23 marca 2011

Wywiad -Zima ogród

 Przepraszam za krótki wywiad ale nie mam czasu i dlatego. Niedługo będzie recenzja anime:)

Zima: ogród




Kończymy zwiedzanie, bo nadchodzi zima.

- Zima to u nas japoński ogród. Ten zaimprowizowany w galerii to karesansui, czyli ogród suchego krajobrazu, popularnie nazywany ogrodem zen. Kamienie symbolizować mają wyspy, podczas gdy zagrabiony piasek lub żwir - obmywające je morskie fale. Interpretacji ogrodów zen jest zresztą bardzo wiele. W części warsztatowej każdy może ułożyć własny ogródek zen za pomocą kamieni, piasku i specjalnych grabek - miniatury prawdziwych grabi używanych do tworzenia takich kompozycji. Zgromadzone w tej przestrzeni fotografie i drzeworyty pokazują zimowe pejzaże.
Czy ogrody zen to tylko zimowe ogrody?

- Nie. I nie wszystkie japońskie ogrody to ogrody zen, choć niewątpliwie ten typ ogrodu japońskiego jest najbardziej rozpoznawalny. Ogrody zen projektowane są głównie w celach kontemplacyjnych, toteż ogląda się je jak dzieło sztuki - z platformy, z werandy czy specjalnie przygotowanego podestu Związane są bardzo silnie z estetyką i filozofią zen, służą też jego praktykowaniu - poprzez kontemplację. Jednym z najpiękniejszych jest przyklasztorny ogród Ryoan - ji w Kioto. Tradycja głosi, że powstał w 1513 roku, a jego twórcą był Soami, słynny artysta malarz. Otoczony murem ogród to starannie zagrabiony piasek oraz piętnaście kamieni rozmieszczonych w trzech grupach. Wrażenie perspektywy zostało osiągnięte za pomocą zróżnicowania wielkości kamieni i specjalnego grabienia żwiru. Podobnie jak inne kompozycje tego typu ta także symbolizuje złożoność świata i może być różnie interpretowana. Jedni widzą tu krajobraz japoński - skaliste wyspy i ocean, inni dopatrują się w niej tygrysicy przeprawiającej się ze swymi małymi przez potok. Każde odczytanie jest uprawnione i każdy powinien dojść do swojej interpretacji ogrodu.

Więcej na ten temat dowiedzieć się będzie można podczas tegorocznego "Święta ogrodów", a także podczas ostatniego z cyklu "Niedzielnych spotkań na tatami". Na koniec zwiedzania - drzewko bonsai. Sztuka bonsai ma długą tradycję, szczególną popularność zyskała jednak w okresie Edo. Do wyhodowania takiego drzewka prócz dogłębnej wiedzy i iście anielskiej cierpliwości niezbędne są także odpowiednie narzędzia oraz czas. Kluczową rolę odgrywa dozowanie światła, wody i składników odżywczych, tak aby nie dopuścić do nadmiernego wzrostu rośliny. Nie sugerujmy się rozmiarem tych drzew - mierząca 70 cm roślina może liczyć sobie nawet 100 lat. Istnieje wiele stylów bonsai. Jeden z nich, kengai, wymaga, żeby drzewa wyglądały jak te, które ukształtowane zostały przez naturalne warunki przyrodnicze i upływ czasu. Rośliny takie przypominać będą np. drzewa, które wyrosły smagane wiatrem na morskim urwisku.

poniedziałek, 21 marca 2011

wywiad- Jesień w Japonii

Jesień. Podziwianie księżyca i papier


 


Jakie mamy jesienne święto?

- Dwa święta. Tsukimi i momiji gari. W pierwszej gablocie prezentujemy zestaw do tsukimi. Jesienna pełnia księżyca, zwana chuchu-no meigestu, uchodzi za szczególnie piękną, toteż piętnastego dnia ósmego miesiąca, według kalendarza księżycowego, Japończycy powszechnie oddają się jej podziwianiu (w Japonii kalendarz lunarny nie wyszedł z użycia i współegzystuje z gregoriańskim). To okazja do spotkania z przyjaciółmi - ogląda się księżyc, słucha muzyki i je kasztany, fasolę edamame oraz przede wszystkim tsukimi dango - kulki ryżowe symbolizujące księżyc w pełni.

Kolejny jesienny zwyczaj to momiji gari. Od drugiej połowy października poczynając, klon (momiji) zabarwia się intensywną czerwienią, a miłorząb (icho) żółcią. Najwcześniej, bo już w sierpniu, zaczynają zmieniać kolor liście drzew na północy, na wyspie Hokkaido. Stopniowo jesienny koloryt przesuwa się na południe, o czym - podobnie jak w wypadku kwitnących wiśni - informują prognozy i komunikaty w mediach. Wielu Japończyków udaje się do parków bądź wybiera na wycieczkę w góry, by podziwiać jesienne kolory. Szczególnie popularnym miejscem na momiji gari jest Kioto.

Na wystawie jesienne liście symbolizują zawieszone u sufitu żurawie z origami. Japońska legenda głosi, że spełni się marzenie tego, kto złoży z papieru tysiąc żurawi - czyli senbazuru. Popularnymi życzeniami były prośby o powrót do zdrowia i długowieczność. Do tej pory przetrwał zwyczaj przynoszenia chorym papierowych żurawi jako życzeń rychłego powrotu do zdrowia. Słynne są także żurawie z Parku Pokoju w Hiroszimie, które stały się symbolem życzeń dzieci o pokój na świecie. Przygotowujący wystawę zespół także złożył tysiąc żurawi. Nie zmieściły się w całości na ekspozycji - wszystkie jednak zachowaliśmy w Mandze, na szczęście.

Jeżeli origami, to i papier.

- W gablotach możemy oglądać piękne przykłady washi - ręcznie czerpanego japońskiego papieru, a także przykładowe formy origami, które można wykonać zarówno tutaj, jak i podczas warsztatów.
Kiedy narodziło się origami?

- Choć sztuka składania papieru narodziła się w Chinach, w Japonii znana była już w VII wieku. Podstawową zasadą origami jest składanie i rozginanie - wzdłuż ustalonych linii - kwadratowej kartki o dowolnych rozmiarach. Nie wolno używać nożyczek, taśmy ani kleju. Efektem są figurki o najróżniejszych kształtach, przypominające zwierzęta, rośliny, pudełka lub inne przedmioty z otaczającego nas świata - jedynym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia.

Te małe przedmiociki z papieru do czego służą?

- Mogą służyć jako zakładki, można pisać na nich liściki. Pamiętajmy, że w Japonii do papieru przywiązuje się wielką wagę. Zdobi się nim przedmioty codziennego użytku, robi z niego wachlarze, parasolki, zabawki. Wykorzystuje się go także jako element wystroju wnętrz.

W dużej gablocie podziwiać można piękne papiery z kolekcji profesora Okazaki, natomiast obok pokazujemy przyrządy do kaligrafii - między innymi pędzel fude oraz suzuri, kamień do rozcierania tuszu. Tradycyjnie tusz miał postać sztabki, którą rozcierało się i łączyło z wodą do momentu uzyskania odpowiedniego nasycenia koloru i konsystencji. Proces ten, wymagający czasu, pozwalał na wyciszenie i skupienie przed rozpoczęciem kaligrafowania.

A te pałeczki obok?

- To pieczęcie hanko. Są rzeczą niezbędną dla każdego Japończyka oraz działających w tym kraju instytucji. Organy władzy państwowej, firmy i przedsiębiorstwa, szkoły, a także osoby prywatne mają własne pieczęcie. Często osoby i instytucje używają kilku pieczęci, w zależności od rangi sygnowanych dokumentów. Bez nich nie można odebrać listu na poczcie, założyć konta w banku czy nabyć nieruchomości. Kiedyś wykonywano je z kamienia - jadeitu lub kamienia mydlanego, czasem z drewna, bambusu czy rogu. Do odbijania znaków stosowano pastę z cynobru. Obecnie najczęściej wykonuje się je z gumy. Popularnym w Japonii zajęciem jest tworzenie keshi gomu stampu - pieczątek z gumek do mazania. Służą one np. jako ekslibrisy, można też wykonać przy ich użyciu kartki czy obrazki.

W Muzeum Manggha często organizujemy warsztaty wycinania pieczątek. Na wystawie można natomiast spróbować swoich sił w tworzeniu origami i kirigami, czyli japońskich wycinanek.

Do czego służą wycinanki?

- Po prostu do ozdoby. W Muzeum Manggha zawsze przed Bożym Narodzenia robimy warsztaty świątecznych ozdób origami i kirigami - sądzę, że zdobią niejedną krakowską choinkę. W dalszej części ekspozycji znajdują się duże kostki, na których wykaligrafowano japońskie znaki. Posługując się ściągą, w przewodniku można układać z nich japońskie wyrazy. Kaligrafie zostały wykonane przez Masakazu Miyanagę - artystę kaligrafa i autora aranżacji wystawy.