piątek, 1 kwietnia 2011

Recenzja anime- Sailor Moon

 Ohayo i Gomenasai!
Byłam zawalona uczeniem się do sprawdzianu i nie dodałam notki! Ale teraz recenzja jednego z najświetniejszych anime wszechczasów- Sailor Moon
Sailor Moon
Stare i wyjątkowo popularne anime. Było puszczane w Polsce w latach 90 na Polsacie.
Usagi Tsukino to zwykła uczennica miejscowego gimnazjum, no może nie taka zwykła bo w końcu kto spóźnia się codziennie (to ona zapoczątkowała erę spóźniających się dziewczyn) dostaje z testów poniżej 30% i jeszcze co chwilę płacze bo obrywa albo się przewraca?
Usagi jest kompletną niezdarą, ale gdy pewnego dnia ratuje z rąk młodych rzezimieszków (czytaj: znudzonych uczniów 1 klasy chcących podręczyć trochę kota) jej życie zmienia się. Zostaje Sailor Moon i ratuje świat przed królestwem Ciemności(cóż za oryginalna nazwa). Nie staje się z tego powodu jakoś lepsza, piękniejsza i zwinniejsza., nie nadal jest taka sama , ba! nawet w roli sailor  moon jest ciamajdą!
Anime jest długie ma 5 serii i 200 odcinków ja mogę się pochwalić ,że obejrzałam wszystkie łącznie  z dodatkiem movie. Postanowiłam że każdą serie opiszę osobno bo nie da się tego zmieścić w jednym artykule.
Oprócz opisanej Usagi z czasem przychodzą inni bohaterowie, pozostałe czarodziejki (Ami,
Rei, Makoto  i Minako ) oraz tajemniczy Taxedo, w którym Usagi od razu się zakochuje.
Komu polecam? Absolutna pozycja dla wszystkich fanów anime! Każdy musi obejrzeć przynajmniej pierwszą serię!











 Gdzie obejżysz?

 A teraz specjalne filmiki:
Opening:

 
Ending:
  

Transformacje i ataki wszystkich senshi:

 
 No i co? Którą najbardziej lubicie? Bo ja jestem oddaną fanką Usagi.Sayonara!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz