sobota, 19 marca 2011

Wywiad- Cztery pory roku w Japonii- lato

Lato: tkanina i dom
Wystawa w Muzeum Manggha: Japonia z tatami pod stopami

Wystawa w Muzeum Manggha: Japonia z tatami pod stopami


Wystawa w Muzeum Manggha: Japonia z tatami pod stopami

Czy latem też mamy jakieś święto?

- Oczywiście. Prezentowany tu drzeworyt przedstawia zwyczaje związane ze świętem Tanabata, czyli świętem gwiazd, obchodzonym 7 lipca. Zbliżają się wówczas do siebie gwiazdy Wega i Altair - według chińskiej legendy para kochanków, która może się spotkać tylko raz w roku. Dla Japończyków to dzień, w którym spełniają się marzenia. Na gałązkach bambusa wiesza się kaligrafie z życzeniami. W tej części wystawy zachęcamy także do zapoznania się z japońską tkaniną. Nad naszymi głowami próbki tkanin - encyklopedia japońskich wzorów wykonanych za pomocą szablonów farbiarskich katagami.

W gablocie widzimy ślubny płaszcz panny młodej uchikake oraz akcesoria: torebkę, grzebienie, pas obi, szarfę obiage i ozdobny sznur obijime. Jest też peruka ułożona w ślubną, bardzo ozdobną i odświętną fryzurę.

Płaszcz wkłada się na kimono?

- Tak. Kimona ślubne znacznie odbiegają od tych noszonych na co dzień. Obecnie w Japonii wiele ślubów odbywa się w stylu zachodnim, panna młoda wkłada białą suknię, pan młody garnitur lub smoking. Natomiast jeżeli ślub odbywa się w świątyni - zazwyczaj shintoistycznej - państwo młodzi zakładają odświętne kimona. Strój panny młodej musi być najbardziej ozdobny i przyciągający uwagę. Niestosowne jest ubrać się w strój, który może odwrócić uwagę od panny młodej.

W tym miejscu zapraszamy zwiedzających do wykonania własnego projektu kimona. Przygotowaliśmy kredki i szablony kimon. W następnych gablotach możemy zobaczyć pasy obi i przykłady wiązania chusty furoshiki, która jest fantastycznym i ekologicznym sposobem na pakowanie różnych przedmiotów.
Węzełek z chusty w Polsce kojarzy się z biedą, a te wyglądają bardzo wykwintnie.

- W zależności od tego, jak chusta jest składana i wiązana, można w niej zmieścić wiele przedmiotów o nietypowych kształtach. W Japonii używa się jej do pakowania prezentów (sama chusta także może być prezentem) oraz przenoszenia rozmaitych rzeczy. Dzisiejsza nazwa wywodzi się z okresu Edo, składa się z dwóch wyrazów: furo - łaźnie oraz shiki - od czasownika shiku (rozłożyć, wyłożyć). Chust używali wówczas ludzie odwiedzający łaźnie publiczne. Przynosili w nich ręczniki i inne potrzebne przedmioty, a także wykorzystywali jako maty, na których można było stać podczas przebierania. Z czasem chusty furoshiki zaczęto stosować także w innych okolicznościach, aż stały się wielofunkcyjnym kawałkiem materiału pozwalającym transportować bądź przechowywać różne towary i dobra.

Widzimy tutaj przedmioty różnych kształtów i każdy jest zapakowany inaczej.

- Za pomocą furoshiki możemy opakować i przenieść chociażby owoce, książki, a nawet butelki. Współcześnie furoshiki wykonuje się z bawełny, jedwabiu, wiskozy, nylonu, i w bogatej gamie kolorystycznej. Są dekorowane oraz barwione zarówno przy użyciu tradycyjnych motywów i metod, jak i z wykorzystaniem współczesnych technik. Obok chust małych, nadających się do zapakowania np. książki czy niewielkiego pudełka, są więc duże chusty, służące do pakowania pudeł i innych dużych przedmiotów.

Tutaj wiszą kimona. Można je przymierzać?

- To są yukaty, letnie bawełniane kimona. Można je oczywiście przymierzyć - obok ustawione jest lustro. Pomocny może okazać się także film instruktażowy, gdyż wkładanie yukaty czy kimona nie jest sprawą prostą. Kitsuke, czyli sztuka wkładania kimona, ceniona jest na równi ze sztuką ikebany czy kaligrafii. Obecnie yukaty nosi się głównie podczas festiwali letnich - matsuri. Na upalne wilgotne lato jest to strój idealny. W gablocie pokazujemy również przepiękną yukatę wraz z wachlarzem uchiwa. Obok sandały geta z wysokimi koturnami, w których łatwiej przejść po błotnistych ulicach i haftowana w letni wzór ważek chusteczka tenugui.

Przechodzimy do japońskiego domu.

- To współczesny pokój urządzony w stylu washitsu - wyłożony tatami, z niskim stolikiem i siedziskami. Prócz współczesnych siedzisk z oparciem są tu też tradycyjne poduszki zabuton, na których siedzi się w pozycji seiza.

I tak dla Europejczyka wyglądają dość przerażająco.

- Ale są zaskakująco wygodne. Na stole drobne przedmioty współczesne inspirowane tradycją: opakowania na wizytówki i portmonetki z materiałów kimonowych, czajniczek do herbaty, prostokątna patelnia do omletów do sushi. I coś, co jest latem absolutnie nieodzowne - chustka tenugui. Każdy Japończyk bez względu na wiek, płeć i status społeczny ma ją zawsze przy sobie. Lato jest w Japonii bardzo wilgotne i gorące, chustka służy do ocierania potu - i nie jest to czynność wstydliwa.

W dalszej części pokoju znajduje się futon, materac, który na dzień składany na jest na trzy części i chowany do schowka oshiire. Możemy też zobaczyć japońską piżamę. Gdy zatrzymujemy się w tradycyjnym hotelu ryokan, dostajemy do spania bawełnianą yukatę.

Kolejnym pomieszczeniem jest pokój herbaciany chashitsu. Odwzorowuje tradycyjny, wymagany do ceremonii herbacianej cha no yu układ. Jest wnęka tokonoma, w której znajduje się odpowiedni do pory roku zwój, a także ikebana lub cenny bibelot - u nas hanaire, czyli wazon na kwiaty.

Widzimy wszystkie utensylia do ceremonii herbacianej: przenośne palenisko furo z kociołkiem kama, z którego zostanie zaczerpnięta woda do rozgrzania czarki i zaparzenia herbaty; obok mizusashi - naczynie na zimną wodę, a przy nim natsume - pojemniczek na herbatę, bambusowa łyżeczka chashaku, pędzel chasen, naczynie kensui na brudną wodę wraz z bambusowym czerpakiem hishaku oraz podstawką futaoki.

Bliżej przyjrzeć się możemy utensyliom w gablocie obok - wszyscy zwracają uwagę na pędzel chasen do ubijania herbaty, precyzyjnie wykonany przez wielokrotne nacinanie jednego kolanka bambusa, namaczanie i przeplatanie nitką, by oddzielić od siebie poszczególne "włosy" z bambusowego drewna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz